W 96% przypadków endometrioza skutkuje obniżeniem płodności. U co trzeciej kobiety zgłaszającej się do kliniki niepłodności endometrioza jest już zdiagnozowana, podejrzewana lub rozpoznawalna na etapie badań diagnostycznych. Bardzo ważny jest czas – im szybsze zdiagnozowanie i określenie stopnia choroby – tym większe szanse na macierzyństwo.
Endometrioza obniża płodność kobiety
Na endometriozę może zachorować każda kobieta w wieku rozrodczym. Na świecie ta choroba dotyka ponad 190 milionów kobiet, a u jednej na pięć chorych generuje problem z zajściem w ciążę – podkreśla dr Grzegorz Ziółkowski, specjalista ginekolog-położnik, InviMed Praga Warszawa. Endometrioza to stan zapalny, który wpływa negatywnie na jakość komórek jajowych oraz tworzy niekorzystne środowisko dla rozwoju zarodka i powodzenie ich implantacji. Ogniska endometriozy mogą powodować m.in.: niedrożność jajowodów, uszkodzenia struktury jajników, zmniejszenie rezerwy jajnikowej. Nawet niski stopień endometriozy może znacznie utrudniać zajście w ciążę. W przypadku starań o dziecko kluczowy jest czas. Tymczasem diagnostyka tego schorzenia średnio trwa ponad 7 lat – od pierwszych objawów do rozpoznania, a jeśli objawy rozpoczęły się w okresie dorastania – czas ten sięga nawet 12 lat – dodaje ekspert.
Specjalne wytyczne w zakresie diagnostyki i leczenia endometriozy
W 2022 roku Europejskie Towarzystwo Rozrodu Człowieka i Embriologii (ESHRE)* opublikowało ponad 100 nowych wytycznych, które mają pomóc lekarzom w zapewnieniu najlepszego standardu opieki nad kobietami zmagającymi się z endometriozą. Ocenie specjalistów z ESHRE podlegały przede wszystkim metody leczenia chirurgicznego, medycznego oraz niefarmakologicznego endometriozy pod kątem niwelowania bólu i walki z niepłodnością.
Najnowsze wytyczne dotyczą przede wszystkim lepszej opieki nad pacjentkami w wieku rozrodczym, ze szczególnym uwzględnieniem pacjentek, które spodziewają się dziecka, bądź chcą zachować płodność. Ważna zmiana dotyczy bardzo młodych kobiet borykających się z endometriozą – określanej tutaj jako endometrioza młodzieńcza. Wyznaczono specjalne zalecenia dotyczące diagnozowania i leczenia młodych kobiet, które skarżą się na objawy sugerujące właśnie endometriozę – mówi dr Grzegorz Ziółkowski. Zmiany wytycznych ESHRE dotyczą również diagnozowania i leczenia endometriozy metodą laparoskopową, która do tej pory uznawana była za standardowe działanie. Zespół specjalistów uznał, że metoda laparoskopowa będzie stosowana w przypadkach, w których ustalenie rozpoznania jest niemożliwe lub leczenie okazuje się nieskuteczne – dodaje ekspert.
Starania o dziecko po zdiagnozowaniu endometriozy
W leczeniu niepłodności po zdiagnozowaniu u kobiety endometriozy najczęściej stosuje się jedną z dwóch metod: w początkowym stadium schorzenia ( I i/lub II stopień) można rozpocząć starania o dziecko od inseminacji domacicznej, która polega na bezpiecznym i bezbolesnym umieszczeniu w macicy próbki nasienia, które wcześniej zostało wyselekcjonowane i odpowiednio przygotowane w warunkach laboratoryjnych. Przy tej metodzie konieczne jest wcześniejsze przeprowadzenie stymulacji hormonalnej w 4 do 6 cykli. Warunkiem jej powodzenia jest drożność jajowodów oraz dobra jakość nasienia partnera. Para może zostać skierowana na 2 czy 3 procedury inseminacji domacicznej, których skuteczność po roku starań o ciążę sięgają ponad 20% – wyjaśnia dr n. med. Kinga Ziółkowska, specjalista ginekolog-położnik, InviMed Warszawa. Jeśli jednak próby inseminacji nie przyniosą oczekiwanego efektu, wtedy najczęściej zaleca się parom zastosowanie metody in vitro, która polega na połączeniu plemnika i komórki jajowej w warunkach laboratoryjnych, poza organizmem kobiety. Zapłodnienie pozaustrojowe jest wdrażane przy wysokim (III i/lub IV) stopniu zaawansowania choroby. Tutaj bardzo ważny jest wiek kobiety i czas trwania choroby, im szybciej rozpoczniemy działania, tym większa szansa na powodzenie. Oba czynniki mają wpływ na jakość komórek jajowych pacjentki – mówi ekspertka.
Karolina Rossmann-Klimowicz – moja droga do macierzyństwa z endometriozą
Cztery inseminacje, trzy transfery i dwukrotne zajście w ciążę – to droga do macierzyństwa Karoliny,
u której w wieku 35 lat zdiagnozowano niepłodność wywołaną także przez endometriozę. W wieku 26 lat podczas USG dowiedziałam się, że mam cystę, a po dodatkowych badaniach, okazało się, że to endometrioza. Po latach bólu, cierpienia wywołanego przez to schorzenie, a także bezskutecznych starań o dziecko, pojawiła się nadzieja: procedura in vitro oraz odliczanie do transferu – który na szczęście nam się udał – wspomina Karolina Rossmann-Klimowicz, pacjentka kliniki leczenia niepłodności InviMed Katowice, obecnie szczęśliwa mama 5-letniej Kiary. Mam nadzieję, że każda kobieta, każda para – tak jak my, będzie mieć tyle szczęścia i trafi na lekarzy, którzy je wysłuchają i postarają się pomóc, nie tylko zapanować nad bólem, ale będą też częścią budowania ich rodziny – dodaje.
Jakie objawy mogą świadczyć o endometriozie?
Objawy są niejednoznaczne, stąd taka trudność w prawidłowym diagnozowaniu choroby. Najczęściej kobiety skarżą się na bardzo ostry ból w trakcie miesiączki. Dolegliwości są tak dotkliwe, że uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie, co praktycznie wyłącza kobietę z jakiejkolwiek aktywności – mówi dr n. med. Kinga Ziółkowska. Wiele kobiet skarży się również na ból odczuwalny podczas stosunków płciowych, biegunki, zaparcia czy ogólne osłabienie, a w ciężkich przypadkach może pojawić się krwisty mocz, krew w stolcu czy duszności. Warto dodać, że ogniska endometriozy najczęściej umiejscawiają się w obrębie narządów rodnych kobiety – w mięśniu macicy lub jajowodzie.